Wysłany:
2014-08-23, 21:19
, ID:
3435468
53
Zgłoś
Zajmuje sie rekrutacjami zawodowo, od kilku lat - chuj nie chce sie rozwodzic nad poziomem aplikantow, bo jak ktoś twierdzi, że dzisiejsza młodzież jest głupsza niż kiedyś to ... no cóż, ma rację. Ale nie o tym chciałbym napisać, otóż większość rekruterów jakich miałem okazję spotkać, to jebani debile. Począwszy od magii dziwnych pytań typu "jakbyś mógł być ptakiem, jakim byś był", przez abstrakcyjne zagadnienia "co byś zrobił widząc psa kierującego tramwajem", po głęboką analizę psychologiczną opartą na 30 minutowej rozmowie... Z takim i jeszcze innym dziwnym gównem spotkałem się w różnych projektach. Żaden normalny człowiek nie zastanawia się jakim chciałby być ptakiem, a jak już odpowiada na takie pytanie, to żaden normalny człowiek nie powinien wyciągać wniosków z tego typu zagadnień.
Jak idziecie na rozmowę spotkacie się z tego typu pytaniami, to spierdalać czem prędzej. Nie ma tam czego szukać, prawdopodobnie w zarządzie same barany.