Dlaczego tak sądzisz, jeździłeś kiedyś czymś innym niż komar, składak, albo Golf 2?
No, a jak ci coś ukradną, to z płaczem polecisz na policję zgłosić. I będziesz błagał, żeby te „wieski oderwane od pługa” ci pomogły. Zawsze mi się chce śmiać z tych wszystkich ziomków JP CHWDP ACAB, którzy koniec końców kiedyś do nich biegną na kolanach, prosząc o pomoc. Prawilniaki kurwa
No, a jak ci coś ukradną, to z płaczem polecisz na policję zgłosić. I będziesz błagał, żeby te „wieski oderwane od pługa” ci pomogły. Zawsze mi się chce śmiać z tych wszystkich ziomków JP CHWDP ACAB, którzy koniec końców kiedyś do nich biegną na kolanach, prosząc o pomoc. Prawilniaki kurwa
Fizyka. 250km/h wiesz jaka to ogromna prędkość? Tu nawet nie chodzi o to czy samochód konstrukcyjnie przeżyje. Szarpnięcie jest takie, że ludzkie ciało nie wytrzyma.
No to chyba wagarowałeś na tej fizyce
Według informacji medialnych miał 250km/h w momencie uderzenia (wcześniej ponoć ponad 300km/h), ale przecież drugi samochód też jechał w tym samym kierunku. Nie znalazłem info ile jechał ale obstawmy, że 140km/h, co nam daje różnicę "tylko" 110km/h. Do tego dochodzi różnica w masach samochodu, gdzie BMW mogło być znacznie cięższe co znowu przełoży się na zachowanie pędu i obniży względną prędkość uderzenia. Na koniec dodajmy też, że uderzał w tył innego samochodu, więc było tam znacznie więcej strefy zgniotu niż podczas testów NCAP gdzie walą w ścianę. Do tego jeszcze kwestia uderzenia kątem i pewnie parę innych składowych, które też swoje zmieniają w wyniku.
Nic nie wagarowałem. W dalszym ciągu to nie daje szans. Weź w coś uderz chociażby przy 110. Jakoś w bmw wyrwało koło z zawieszeniem więc nie było to delikatne uderzenie. Ludzie przy dużo mniejszych prędkościach giną. Sam raz uderzyłem w coś przy 40km/hmi wiem jakie to było szarpnięcie a co dopiero 250. Chceta to sobie wierzta.
Nic nie wagarowałem. W dalszym ciągu to nie daje szans. Weź w coś uderz chociażby przy 110. Jakoś w bmw wyrwało koło z zawieszeniem więc nie było to delikatne uderzenie. Ludzie przy dużo mniejszych prędkościach giną. Sam raz uderzyłem w coś przy 40km/hmi wiem jakie to było szarpnięcie a co dopiero 250. Chceta to sobie wierzta.
Są strefy zgniotu, są poduszki powietrzne przednie i boczne, są specjalne kurtyny itp. bakus1233 dobrze powiedział, że wagarowałeś na fizyce, bo wyobraź sobie, że Kia jechała w kierunku, w którym dostała strzała, więc nie była to przeszkoda stała. Zmienia to coś, czy nie zmienia?
Dłonie opadają pod klawiaturę... Już z samych zdjęć pojazdów po wypadku wynika, że... ich nie widziałeś. Obejrzyj dobrą analizę
Oglądałem. Jest pokazane na symulacji jak bmw po uderzeniu rzuca tym drugim samochodem jak szmatą a później się zapala. Sam sobie odpowiedz czy to nie była potężna siła.
Jest pięknie pokazane uderzenie oglądaj od 19 minuty. Dodaj do tego moc silnika bmw. Moment obrotowy ma taki, że mógłby holować 100 tonowy czołg