Czarnoskóry jegomość stojący ze psem i koło kobiety z córką na wózku stojącą ma za paskiem od spodni broń ręczną przez co zatrzymuje się zaciekawiony patrol funkcjonariuszy, którzy ruszają w pogoń bo on zaczął uciekać. Pies wesoło biegł obok na smyczy myśląc, że to zabawa ale zastrzelili mu Pana bo nie chciał się zatrzymać. Nie dostanie już do miski ulubionego jedzonka bo jego Pan doznaje zastrzelenia przez strzelanie z pistoletu.