Popis możliwości twórców nowego Call of Duty

Przekraczanie granic możliwości sprzętu komputerowego w najnowszej części Call of Duty: Ghosts

(uwaga, jak macie słuchawki to trochę ściszcie, jak nie macie to też)

kasa, kasa, kasa...

28,9GB bugów i cienizny

To co uderza zarówno w CoD:G jak i B4, GTA5 i setkach innych nowych gier, że na trailerach wyglądają BOSKO, człowiek zobaczy i nie może zebrać szczęki z podłogi, potem kupuje grę oczekując jakichś cudów-niewidów i wszędzie trafia na stare sprawdzone metody oszczędzania pamięci (rozmywanie tekstur, małopoliglonowe modele, świetnej jakości modele/tekstury w cut-scenkach przepoczwarzające się w "oszczędnościowe" grywalne wersje tuż po cut scence). Do tego niby mamy wielki, "żyjący" świat ale okazuje się, że jak go tak "na spokojnie" pozwiedzamy to 3/4 terenu to formalnie pustynia na której nic się nie dzieje i nie ma nic do roboty a cała akcja koncentruje się wokoł pozostałej, fakt - dość dopieszczonej, ćwiartki. Budynki owszem, można burzyć ale w ograniczonym zakresie albo w preskryptowany sposób. Mamy towarzyszy broni ale ich AI jest tak niskie, albo skuteczność celowo zniwelowana do zera "żeby nie odbierać nam zabawy" że bez naszej pomocy nie są w stanie zabić nikogo, choćby strzelając przez pół godziny. Single player owszem, jest ale starcza na 4-5 godzin "zabawy". A to, że w GTA przez 12 lat jakie minęły od "trójki" nie rozwiązano problemu klonujących się samochodów (co wygląda komicznie, gdy szukasz przez pół godziny jakiegoś konkretnego samochodu a gdy już go znajdziesz i nim jedziesz, niemal co drugi mijany samochód to właśnie "twój" unikalny wózek którego tak długo szukałeś) woła o pomstę do nieba...

CoD się skończył na trójce. Kiedy w następnych częściach realia przeniosły się z drugiej wojny światowej na bliski wschód i inne syfy, ta gra straciła cały klimat... Ot, kolejna bezsensowna strzelanka.

powiem tak Modern Warfare 2 na PS3 najlepsze! mówie o multi

i niech ktos mi powie ze cod jest lepszy od bf4

@up
Teraz oba tytuły to komercha. Ja bym zaproponował Arme 3

@bloodwar nie rób scen, battlefield jest zajebisty.
Oczywiście bugi i niedociągnięcia są, ale gra jest w pełni grywalna i potrafi cieszyć oko, nie to co ta patologia na filmie.

Jak grałem w Modern Warfare 2 na netbooku to graficznie też była chujnia ale grało się płynnie . Grałem w ghosts na ps3 i wyglądało lepiej niż w tym filmie. Stawiam, że jakiś fanboy battlefielda włączył gre z minimalnymi detalami i słabej rozdzielczości, dodał do tego trochę informacji z neta i pokazuje jaki cod jest chujowy. W single moim zdaniem cod jest trochę lepszy chociaż bad company 2 fajny klimat dawał polski dubbing (między innymi Baka i Pazura). Jeśli chodzi o multi to najlepiej mieć coda i bf. W bf mamy pojazdy, zajebiste strzelanie ze snajperki i mecze które mogą trwać ponad godzinę a w codzie są fajne tryby dla krótkich meczy jak np. infected, gun game, one in the chamber oraz zombie/survival. Jeśli ktoś zastanawia się nad kupnem bf4 lub ghosts to radze zamiast tego kupic bf3/bc2 i jakiegoś coda.

call of duty skończyło się na 1,2 , które miało zajebistą fabułę i multiplayer

jakiś fanboy battlefielda włączył gre z minimalnymi detalami i słabej rozdzielczości, dodał do tego trochę informacji z neta i pokazuje jaki cod jest chujowy.

description pod filmikiem:
"In case you totally missed to point, I played CoD: Ghost on maximum settings and the game had so many bad textures it wasn't even funny.

Also you should watch in 1080p so see how ugly these textures are."

A i z tym fanbojem nie trafiłeś bo filmik kończy się napisem 'Battlefield 4 also sucks'

Jeśli gra jest dobra, wybroni się nawet w obecności totalnej pikselozy (patrz: UnReal World). A nowe gry są słabe pod względem "miodności" płynącej z rozgrywki, żadne wodotryski graficzne im nie pomogą.

@mateuszmatel
raczej nie fanboj bf'a bo na koncu jest informacja ze bf jest tez do dupy, moze przeoczyles.
-mi cod'y podobaly sie do MW2. pozniej, dziekuje postoje.
bF? multi? miod malina. (chociaz do bf3 musialem sie dlugo przekonywac po przesiadce z BC2)

Wszystkie nowe strzelani nigdy nie dorównają counter strike'owi czy 1.6 czy source ile by tych efektów nie najebali to radosc z zabicia przeciwnika ma sie nijak jak zajebanie hedszota doubleheda albo zajebania na slepo przez sciane. W cs sie grało i grać bedzie.