Ale mam darcie z pseudopatriotów, którzy gówno dla Polski zrobili, ale usuwać zwykłe pomniki to są pierwsi w kolejce, bo dziś jest to modne
Pomnik ku czci ludzi, którzy zginęli z niemieckim okupantem i wielki szacun dla poległych, nie tylko Sowietów, ale również żołnierzy Wehrmachtu, ponieważ walczyli za swój kraj.
Użyszkodnicy pokroju
kucma19 to najgorsze co spotkało sadola - gówno wiedzą i gówno wiedzieli, ale teraz są patriotami, którzy na siłę próbują uszczęśliwić społeczeństwo, bo teraz jest cool mówić, że Tusk to agent, a wszystko co ma sierp i młot jest złe. Jesteście żałośni i ile razy czytam wasze bezsensowne wypowiedzi niepodparte żadnymi sensownymi argumentami to mam darcie jak sam skurwysyn.
A sierp i młot nigdy nie będzie zakazany, bo w krajach pokroju Chin i Wietnamu jest to oficjalny symbol państwa, a jak wiemy Azjaci mają pierdolca na punkcie symboliki, a co dopiero symboliki państwa i zakazywanie sierpa i młota to to samo co zakazywanie orła białego w Chinach lub Union Jacka w Wietnamie
Na dodatek sam Gowin powiedział nie tak dawno, bo w czerwcu 2012, że sierp i młot nie są zakazane:
prawo.rp.pl/artykul/886671.html
Na koniec tylko wspomnę słowa Prokopa w Wprost, co kiedyś powiedział bardzo mądrze: "Ruchy narodowe to papierek lakmusowy zdrowia państwa - kiedy w państwie jest dobrze, to ONR i jemu podobne ścierwa siedzą cichutko i jedyne co robią to naklejki rozklejają. Ale kiedy w państwie jest źle, to nagle te ruchy zaczynają być popularne i się panoszą, propagując najczęściej hasełka rodem z III Rzeszy. Na początku lat 90' pełno było narodowców w glanach, bo było ciężko i teraz znów dochodzą do głosu. Jak sytuacja znów się unormuje, to znowu stracą poparcie".
I na koniec wrzucam taki oto obrazek, udławcie się nim pseudopatriotyczno dzieciarnio!