Wysłany:
2019-06-18, 17:38
, ID:
5447209
31
Zgłoś
Ja nie wiem co wy kuchwa z tą policją macie. Chyba same cwaniaki i kozaki jak tych dwu powyżej. Policja zawsze ma prawo skontrolować, mnie też nie raz bez powodu kontrolowali, podchodzili, dokumencik poproszę, co pan tu robi, dziękuję do widzenia. Nawet jak zdarzało się browarka gdzieś na rynku wypić, to albo śmiechy hihy, idźcie w ustronniejsze miejsce, jak na świeżaków trafiało to i mandat jeden na pięcioro wypiszą, a ciul, niechaj będzie i w dobrej atmosferze, mimo dyszki w plecy się rozchodzili wszyscy - nigdy żadnych spin. Jak się cwaniakuje, na dodatek mając coś za skórą, to tak to się kończy.
Pewnie dziesiątki dziennie takich kontroli przeprowadzają i każdemu w końcu może żyłka pęknąć, jak na 10 kontroli, jedna normalna się trafia, a 9 z cwaniaczkami jak powyżej, co przeczytali, z dupy wzięty cytat rzekomo z rozdziału konstytucji mówiącym o "Prawach i obowiązkach obywatela" napisanym na głupkowatym memie, z dopiskiem JP50%, drugie 50% na wszelki wypadek jakby mi ktoś z kosą wyskoczył...
Policjant zawsze ma prawo skontrolować Twoją tożsamość, a jak ma ku temu przesłanki, również zawartość Twoich kieszeni, jak nic nie znajdzie, to możesz sobie zgłaszać zażalenia, ale bądź pewien, że prokurator i tak przyklepie mu dokument, w którym będzie stwierdzone, że przesłanki były uzasadnione. Podczas takich właśnie kontroli łapanych jest najwięcej gości, ze skierowaniem za kratki, którym tam było nie po drodze, podczas takich też kontroli najwięcej itemów w postaci kradzionych telefonów i innej elektroniki jest odnajdowane. Jak się policjant ma bać, że mu szczyl z kamerą wyskoczy przy każdej kontroli, to później się nie dziw, jak nie przyjadą, kiedy klepać was będzie 20 oblechów. Za 2 dostali dyscyplinarkę, za 20 os. tłum by już ich na szafot prowadził.
Wszyscy, którzy bronią powyższych obszczymurków - jesteście debilami. A jak przyjdzie co do czego, to do mamusi, czy na policję pobiegniecie? Policyjna pała wam w ryj. Brawo Policjanci! W każdym cywilizowanym kraju dostaliby pochwałę, a w stanach, szczyle mogliby profilaktycznie dawkę ołowiu zaliczyć przy takim rzucaniu się.