"Musimy strzelać do różnej dziczyzny". Ja nie muszę i nie widzę takiej potrzeby- matka natura poradzi sobie sama, pod warunkiem, że człowiek nie będzie się wpierdzielać do tego. Niepotrzebny byłby odstrzał gdyby człowiek nie wycinał lasów- procesy zachodzące w ekosystemie same się nie rozregulowały...
Trollujesz czy strugasz za przeprosszeniem idiotę? Zwierzeta z farm przemyslowych cierpia o wiele bardziej.
Znowu podobne pytanie. Oddal trzy celne strzały i dobił zwierzyne. Ustrzelic zwierze i polozyć od razu to cięzka sztuka, chyba że strzela się z ambony. Czasami tropi sie postrzelone zwierze kilkanaście, kilkadziesia minut, tu rozegrało sie w kilka minut. O wiele dłużej w naturze wilk zagryza dzika.
Wiec pytam się. Trollujesz czy na prawdę nie masz zielonego pojęcia w temacie?
W to, co się dzieje w naturze, nie wnikam, bo człowiek nie powinien ingerować w naturę...