bullshit tyczy sie tylko takich jegomości jak z filmu , bo na zakretach objezdzasz puszke az milo fizyki nie oszukasz . Inna sprawa ze tylko debile uciekaja przed psami i tylko debile ganiaja motocyklistów po ulicach w dobie powszechnych kamer i monitoringu narazajac wszystkich do okola .Niestety takie są fakty- mając w miarę szybki samochód z dobrymi oponami, motocyklistę można dojechać bez problemu. Ten film jest jednym z przykładów
bullshit tyczy sie tylko takich jegomości jak z filmu , bo na zakretach objezdzasz puszke az milo fizyki nie oszukasz . Inna sprawa ze tylko debile uciekaja przed psami i tylko debile ganiaja motocyklistów po ulicach w dobie powszechnych kamer i monitoringu narazajac wszystkich do okola .
bullshit tyczy sie tylko takich jegomości jak z filmu , bo na zakretach objezdzasz puszke az milo fizyki nie oszukasz . Inna sprawa ze tylko debile uciekaja przed psami i tylko debile ganiaja motocyklistów po ulicach w dobie powszechnych kamer i monitoringu narazajac wszystkich do okola .
bullshit tyczy sie tylko takich jegomości jak z filmu , bo na zakretach objezdzasz puszke az milo fizyki nie oszukasz . Inna sprawa ze tylko debile uciekaja przed psami i tylko debile ganiaja motocyklistów po ulicach w dobie powszechnych kamer i monitoringu narazajac wszystkich do okola .
W zakręcie łatwiej się utrzymać mając 4 opony. Po części jednak zgadzam się z twoją wypowiedzią- po części dlatego, że miałeś zapewne na myśli mały odsetek zdolnych motocyklistów, którzy latają na dobrym sprzęcie, który dobrze znają. Ja natomiast pisałem o ogóle poruszającym się po naszych drogach. Czyli o ludziach jeżdżących na złomie, ze słabymi oponami i hamulcami, których po prostu wyrzuca z tych zakrętów, lub są tak niepewni swojej jazdy, że sami odpuszczają widząc, że zbliżają się ze zbyt dużą prędkością, do ostrzejszego zakrętu.
W zakręcie łatwiej się utrzymać mając 4 opony. Po części jednak zgadzam się z twoją wypowiedzią- po części dlatego, że miałeś zapewne na myśli mały odsetek zdolnych motocyklistów, którzy latają na dobrym sprzęcie, który dobrze znają. Ja natomiast pisałem o ogóle poruszającym się po naszych drogach. Czyli o ludziach jeżdżących na złomie, ze słabymi oponami i hamulcami, których po prostu wyrzuca z tych zakrętów, lub są tak niepewni swojej jazdy, że sami odpuszczają widząc, że zbliżają się ze zbyt dużą prędkością, do ostrzejszego zakrętu.