Geniusz strzela pociskiem kumulacyjnym typu HEAT do pojazdów z otwartą zabudową - czubek takiego pocisku jak wiadomo jest rozgrzany do ogromnej temperatury, przepala pancerz, eksploduje i wypala wszystko w środku odłamkami metalu z pancerza i resztek pocisku, jak "pancerz" jest grubości 1 mm blachy w pickupie to pocisk przechodzi przez pickupa błyskawicznie i na wylot jak gorący nóż przez masło i nie dzieje się nic specjalnego (widać go jak rykoszetuje od skały) bo ma zbyt mało czasu by się "rozwinąć" i zbyt mało materii z pancerza żeby stworzyć masę popenetracyjną a rozgrzany gaz jest źle ukierunkowany, tym bardziej że drzwi są otwarte. Przy strzelaniu do takich pojazdów wiadomo że lepiej jest użyć pocisku typu HE (z klasycznym ładunkiem wybuchowym który wybucha przy styku z celem) ale tego już nie uczą na szkoleniu z obsługi (kogo ja chce oszukać, jakim szkoleniu, cud że kolo wiedział który koniec rakietnicy skierować i gdzie nacisnąc żeby wystrzelić