W obecnych czasach to miasto miejscami wygląda jak jakieś Miami
,ale przykre, że ludzie pojawiają się bardzo rzadko. Dzisiaj pewnie pouciekali z kraju, albo siedzą po domach bez własnych dzieci, które by ich na tych ulicach zastąpiły. Aż mi się humor zepsuł przed snem. Idę sobie zwalić