Veni_Vidi napisał/a:
Zrozumiałeś co napisałem, czy od słowa TOYOTA tobie też myślenie odcięło?
Napisałeś: Niby Toyota, ale kiepsko się prowadzi (taki jest sens tego zdania, jeśli pominąć to debilne porównanie z niemiecką motoryzacją i twoją dysekcję).
Moja odpowiedź:
1 - Toyota czyli hybryda, Bateria znacznie obciąża pojazd.
2.- Toyoty nie mają rewelacyjnej trakcji, nawet te niehybrydowe.
Czego nie zrozumiałeś, po przeczytaniu moich odpowiedzi?
A może zbyt głęboko ukryłeś podtekst, sarkazm czy też ironię, w ty swoim wg. ciebie genialnym porównaniu?
Spuść trochę pary kolego, bo udaru dostaniesz.
Pawehan napisał/a:
Tutaj dużo zależy od Kierowcy . Prędkość wcale nie jest jakaś duża , ale jak widze jak ta cipa prowadzi ......
RaV 4 może prowadzić się źle bo to kurwa duży ciężki suw kurwa gamoniu. Jeszcze Hybryda Chcesz sportu to szukaj mniejszego auta.
Mam Toyote Corolle z mocnym silnikiem i nie prowadzi się jak taczka gnoju, wręcz przeciwnie- jest sztywna zwarta i twarda. Z tyłu zawieszenie wielowachaczowe , stabilizator , ale to dostępne tylko w mocnej wersji. Zawias i silnik
pozwalają na więcej w tym aucie.
Ale tak jak pisze , Wszystko zależy od kierowcy. Każdy samochód prowadzi się inaczej .
Sam napisałeś, że to dotyczy tylko niektórych wersji, a wyzywasz wszystkich od debili. Ty jesteś normalny?
Jeździłem pickupami Nissana (Navara) i Mitsubishi (L200). Navara na jezdni czy w terenie jest stabilna, po jezdni po prostu płynie.
L200 wyjechałem w teren i na pierwszym zakręcie już mnie przechyliło na dwa koła.
Nie, nie wszystko zależy od kierowcy.