Wysłany:
2013-03-26, 13:03
, ID:
1972422
Zgłoś
Ciekaw jestem jakie by były komenty pod tym filmikiem na hardzie.
Wracając do pieska, wątpię aby był wytresowany do zagryzania fok...
Ja kiedyś tak wyszkoliłem psiaka że szczury dusił póki nie zdechły, żal że komórek wtedy nie było, piszczały skurwiele aż ciary po plerach szły a psiak nic, spokojnie dusił, zakopywałem ścierwo aby czasem ich nie pożarł, nauczył się raz dwa, zadusił odrzucił na bok i czatował na kolejnego.
Okey, żaden instynkt mordercy w nim nie kwitł, dzieciaki mogły go za ogon tarmosić a on nawet nie zawarczał...psiak był mądry jak na zwykłego kundla, nigdy łańcucha, kagańca ani smyczy nie widział.