Velture napisał/a:
Feministki nie jeżdżą na nartach bo kształt narty kojarzy im się z męskim opresyjnym i uprzywilejowanym penisem więc dla nich założenie nart oznacza bycie gwałconą przez wszystkich białych mężczyzn na świecie.
Feministki nie chodzą po śniegu bo im się kojarzy z nasieniem. Jeżeli są zmuszone postawić nogę na śniegu bo trzeba iść protestować przeciwko reprodukcji a akurat sypnęło to już zakrawa o brutalny gwałt ze strony białego, szowinistycznego chodnika. Pączki z lukrem? Jawne deptanie godności kobiet! Drążek zmiany biegów? Jawne molestowanie! Powinna być wersja automat typu touchpad w formie małży a łechtaczka oznaczona S jak tryb sport.