Kiedys w pracy rozmowa z kolsiem zeszla na temat dzieci . Ja mowie ze mam syna i córke a typ zaczyna mi opowiadac o swoim psie, ze jest dla niego jak syn . Jak mu wykurwilem to az se reke zwichnalem.
Dokładnie, pies jest w szale, tym bardziej że poczuł krew. To nadal tylko zwierze, u którego zaczął działać instynkt. Ewentualne kopanie wzmaga tylko zajadłość jego ataku.
pies w takiej sytuacji ma wyłączony ból
edyna sensowna opcja to to czego ucza na treningach specjalnych - wystawia sie jedna reke - bo naturale pchlarz sie rzuci na najblizszy obiekt a druga sie napieprza po nosie.