Co te brudasy mają w głowach: jak bezpańskie psy latają po ulicach i wpierdalają małe dzieci albo wypruwają dorosłym bebechy to nie ma kto z nimi porządku zrobić, a jak sobie jakiś spokojny piesio leży grzecznie przy ludziach, pewnie nawet właścicielach, to się znajdzie jakiś truteń z kijem co go uszkodzi bez powodu i jeszcze zostawi cierpiące zwierzę żeby konało.
Ta nacja to powinna wyginąć
Co te brudasy mają w głowach: jak bezpańskie psy latają po ulicach i wpierdalają małe dzieci albo wypruwają dorosłym bebechy to nie ma kto z nimi porządku zrobić, a jak sobie jakiś spokojny piesio leży grzecznie przy ludziach, pewnie nawet właścicielach, to się znajdzie jakiś truteń z kijem co go uszkodzi bez powodu i jeszcze zostawi cierpiące zwierzę żeby konało.
Ta nacja to powinna wyginąć
W zasadzie to był jeden z bardziej humanitarnych sposobów uboju zwierząt. Zdecydowanie bardziej humanitarna niż powolne wykrwawianie, które stosuje się przemysłowo.