edmund napisał/a:
ty już się spuściłeś, pisząc to gówno, czy czekasz na odpowiedź
panie tolerancja
szczerze, jesteś na tyle mądry/a że wszystko wiesz,
dla mnie jest idiotą ktoś , kto udaje że WIE, wie albo rozumie
obejrzyj sadola, zobacz kim jest człowiek i się pocieszaj
że nie jesteś taki,
jesteś o poziom wyżej, ,,,,,,,,,,,,,,,,o jeden poziom ..................tylko
Nie kurwa, nikt wszystkiego nie wie. Różnica polega na tym, że jedni mówią że nie wiedzą JESZCZE dlaczego tak jest a drudzy byle tęczy czy piorunowi przypisują nadprzyrodzone właściwości. To jest ta zasadnicza różnica między wierzącymi a niewierzącymi. Zobacz jak rozwój nauki wypycha bogów z kolejnych ich twierdz. Już nie siedzą na wysokiej górze, już nie strzelają grzmotami ani nie robią zaćmień słońca, na niebie też ich nie znaleziono jak tam poleciano. Bóg jest coraz dalej i dalej, coraz słabszy i bardziej pozbawiony znaczenia, aż zniknie całkiem, a wszystko to zgodnie z zasadą brzytwy Ockhama.