Ho ho ho, tak to jest, każdy z nas stulejarzy chciałby żeby dotykała nam konia a jej konia dotykać broń boże nie wolno.
Kurwa ciekawe czy zdają sobie sprawę jakby wyglądała dzika przyroda bez myśliwych - gdyby nagle hordy dzików się panoszyły po placach zabaw, lisy wybiły większość ptaków, a sarny zjadały większość upraw.
Może podaj nazwę stajni, świat jeździecki jest dość hermetyczny...
Skoro taki hermetyczny, dam Ci wskazówkę, nazwy nie podam... ośmiokrotny mistrz świata w Weście, Pół Polak- pół australijczyk... Skoro już się tak zbulwersowałeś, powinieneś wiedzieć o kim mówię...
Zapomniałeś o jednej, takiej bardzo ważnej rzeczy: W Weście, jak w żadnej innej metodzie treningu, konia kłuje się ostrogami na potęgę, dopóki się nie nauczy, czego od niego chcemy... "kostki cukru" możesz sobie wsadzić w dupę i zamieszać...
@berciq92 Co Ty pierdolisz?
W Anglii polowanie to pic na wode. Bogacze zakladaja najdrozsze ubrania i wsiadaja na konie, za ktore zaplacili a ktorych nie znaja. Nastepnie wypuszcza sie wyhodowanego w klatce lisa, ktorego zapachem szczuje sie psy. Jezdzcy podazaja za psami i probuja odnalezc lisa. Najczesciej nawet nie udaje im sie do niego dostac, bo ten zostaje rozszarpany przez kundle. Szkoda mi tylko konia, ktorego skopala i wyszarpala za pysk. Tak to wlasnie dziala. Sarny nie zjadalyby upraw a dziki i lisy nie paletalyby sie w poblizu domostw gdyby Anglicy nie wybili ich naturalnych wrogow- wilkow i lisow (dzis nie ma ani jednej sztuki zyjacej na wolnosci)