DzidaZawodnik napisał/a:
No kurwa! Jakbym był na izbie przyjęć i zaczęliby mnie siła do czegoś zmuszać, to też bym się bronił.
To jakiś Bangladesz,a nie Chiny.
Masz rację to nie Chiny ale też nie Bangladesz.
Chyba rozwikłałem zagadkę po napisach nad drzwiami, to Tajlandia.