Piwo i w zasadzie każdy alkohol można pić w samochodzie bo nie stanowi on przestrzeni publicznej tylko prywatną coś jak działka, i nie ważne czy jest teren niezabudowany czy osiedle, można nawet przed szkołą zaparkować i zrobić "melanż" i policja nie ma prawa się przyczepić (osobiście tego nie polecam to tylko rozważanie teoretyczne) Można teź pić na miejscu kierowcy pod warunkiem chyba że nie ma kluczyków w stacyjce no i że potem ten kierowca nigdzie nie pojedzie. Mam tylko wątpliwość co do przewożenia pijanego na przednim fotelu i czy nie widziałem kiedyś przepisu co do tego, wie ktoś coś o tym?
Co do filmiku muszę kiedyś spróbować otworzyć piwo "na nietoperza"
Mozna pic w aucie i mozna miec kluczyki w stacyjce ;p
Mozna nawet miec odpalona bryke, bo poki nie jedziesz nawalony to nie lamiesz prawa.
Oczywiscie auto musi stac na jakims parkingu albo innym miejscu gdzie mozna parkowac a nie na srodku ulicy ;p