Cytat:
Te studenty to nie takie biedne, k***a połowa tych nierobów z zarządzania czy turystyki ma bogatych rodziców szczególnie widać na prywatnych uczelniach, przestańcie ciągle pie**olić że oni są tacy biedni i dawać w kółko takie stereotypy, bez pojazdu po mnie - byłem studentem ale nie narzekałem na brak kasy, starych nie było stać, ale sam zapie**alałem fizycznie aby starczyło na wszystko.
Tak się składa, że sam jestem studentem m.in. prywatnej uczelni na której studiuję właśnie zarządzanie (i pracuję) i owszem zdarzają się nieliczne przypadki osób którym rodzice sponsorują studia, ale przestrzegałbym przed generalizowaniem, ponieważ większość studentów po prostu pracuje w tygodniu i to na całkiem dobrze płatnych stanowiskach (np. osoby prowadzące własną działalność), stąd być może wrażenie, że mają zamożnych rodziców. Ogólnie studiuję także dziennie na uczelni pańtwowej (ale jestem w o tyle korzystnej sytuacji, że mieszkam w mieście w którym studiuję), więc zdążyłem poczynić pewne obserwacje w tej materii i uważam, że tak naprawdę zamożnych rodziców to muszą mieć studenci studiów dziennych na uczelniach państwowych którzy nie pochodzą z miasta w którym studiują, ponieważ kwoty które ci rodzice muszą wysyłać swoim niepracującym dzieciom (na wynajem, wyżywienie i inne) z pewnością dalece przekraczają kwotę 300-400 zł comiesięcznego czesnego na studiach zaocznych na przysłowiowym zarządzaniu czy turystyce właśnie.