Za oknem napierdala deszcz, zaraz się kładę bo jutro znowu na rano do roboty. I to niby ja mam się śmiać z lasek na fajnej łódce w jakimś turystycznym raju...
Siedzę po pracy zmęczony w chuj, w lodówce tylko parówki z Lidla bo nie mam czasu na zakupy. Za oknem napierdala deszcz, zaraz się kładę bo jutro znowu na rano do roboty. I to niby ja mam się śmiać z lasek na fajnej łódce w jakimś turystycznym raju...
Siedzę po pracy zmęczony w chuj, w lodówce tylko parówki z Lidla bo nie mam czasu na zakupy. Za oknem napierdala deszcz, zaraz się kładę bo jutro znowu na rano do roboty. I to niby ja mam się śmiać z lasek na fajnej łódce w jakimś turystycznym raju...
Siedzę po pracy zmęczony w ch*j, w lodówce tylko parówki z Lidla bo nie mam czasu na zakupy. Za oknem napie**ala deszcz, zaraz się kładę bo jutro znowu na rano do roboty. I to niby ja mam się śmiać z lasek na fajnej łódce w jakimś turystycznym raju...
Siedzę po pracy zmęczony w chuj, w lodówce tylko parówki z Lidla bo nie mam czasu na zakupy. Za oknem napierdala deszcz, zaraz się kładę bo jutro znowu na rano do roboty. I to niby ja mam się śmiać z lasek na fajnej łódce w jakimś turystycznym raju...