Mishon napisał/a:
War Thunder jest od typków od Iła
Prawdziwego Iłka robił Ubisoft. Gaijin wypusciło coś Iło podobnego z gównianą optymalizacją.
A War Thunder? Kolejne MMO pod gimbozjebów bez umiejętności. Nie musisz umieć grać, możesz być kompletnym debilem i inwalidą umysłowym. Świetnie balansujący MM (karać dobrych graczy, pomagać słabszym) + idiotoodporne samoloty zagrają za Ciebie.
Do tego dochodzi masa błędów, niedopracowanych modeli lotu i ruskiego biasu w rosyjskich modelach, jednym słowem kolejna beta4ever po WOT. Europejscy devsi od FM samolotów coś naprawią, to ruscy popsują w następnym patchu "w imię historycznych osiągów - według rosysjkich tajnych archiwów".
Druga sprawa, reklamują się jako jeden z najlepszych symulatorów... koło symulatora to nawet nie leżało. Tryb (FRB) który imituje realizm, to tak naprawdę jedna wielka kupa, w którą gra z bólem i łzami w oczach garstka najwytrwalszych graczy.
Trzecia sprawa, MatchMaker
tak skopanego systemu nawet w wot nie było. Prosty przykład, samoloty z II WS (tłokowe) spotykają samoloty odrzutowe z wojny koreańskiej... Niemiecki bombowiec odrzutowy (Arado z okresu II WŚ) który nie ma uzbrojenia defensywnego, jest wrzucany przeciwko Migom 15, Sabrom itd(wojna koreańska). Wiele można opisywać na temat tej gry. Fajna jest na miesiąc góra dwa, później zawiewa nudą i zamiast czerpać przyjemność z gry, człowiek się irytuje.
Grupa docelowa graczy: Gimnazjum. I tyle w temacie.
Porównanie WT do starego dobrego Iła... to zbrodnia.