To mój pierwszy komentarz. Bez zbędnego pierdolenia napiszę, że postąpił słusznie, wyraźnie pod koniec filmu mówi coś po czym można wywnioskować, że nie pierwszy raz ich przegania a że to jebane debile, którzy jak ktoś wcześniej napisał myślą, że fajni i myśleli, że jak są w grupie ochroniarz nic im nie zrobi, nawet 1 pacan wsiadł mu na wózek (chciał być jeszcze fajniejszy). Zareagował ostro a potem gdy chciał odjechać z deską przyjebał w słupek i grupa debili zaczęła się z niego śmiać to mu nerwy puściły (wyobraźcie sobie sytuację, że zlaliście się w gacie gimbusy przy całej klasie). Dostał w łeb łepek i potem było słychać "I apologize", czyli pokazali jacy są twardzi