Ale wy pizdy jesteście.
Kurwa, wracasz do auta, na które nieźle trzeba sobie w zyciu wypruwać żyły a tutaj jakiś jebany debil oblewa NIEZYDENTYFIKOWANĄ substancją Twoje auto. Oczywiście ku uciesze kolejnych idiotów których to bawi. A jego kolega, już trzeci z kolei debil, nagrywa to.
Czy was pojebało do reszty, że bronicie tego idioty z wodą? Przecież to ani zabawne, ani szczególnie głupie, ani wyjątkowo orginalne...
Do gazu, debila i was też