Po 4. Ta kurwa co pomogła "policjantom" to zwykły ustawkowicz, który szukał rozrywki. Nie dość, że ponapierdalał, skopał leżącego, to jeszcze "władze" na to zezwoliły.
Nienawidzę takich przyjebanych piesków, którzy nie potrafią NORMALNIE z człowiekiem porozmawiać bez uprzedniego zglebowania go... Squrwysyństwo po prostu. W PL jest całkiem podobnie, lecz u nas miałbym tyle spokoju więcej, że miałbym świadomość, że nikt z ulicy takiemu psiarzowi nie pomoże, bardziej bym się spodziewał buta na buzie pana funkcjonariusza.
Nie jestem reprezentantem JP na 100%, uważam, że są potrzebni, ale te smutne ch*je po prostu czują czasem, że mają władzę i ją nadużywają ;/