tranzystor napisał/a:
Wzięłaby się za naukę tępa, amerykańska hołota.
Nasi studenci też by mogli się uczyć, a nie tylko chlać, imprezować i robić jakieś dziwne wynalazki z paczek po papierosach. Pierdolony hipokryta.
Dlaczego hipokryta? Bo uogólniasz. Nie ma "ja" czy "ty", jest tylko "my" i "oni". Skoro mówisz o wszystkich i za wszystkich, to ja też tak zrobię i w imieniu amerykańskich studentów powiem ci tak:
Bo jesteś polskim studentem, a ci wydają wszystko na alkohol, a potem płaczą że nie mają co jeść. A naukę kompletnie mają w dupie.