Bananek napisał/a:
przeciętna sześćsetka z lat 90 waży blisko 200kg, jak nie więcej. W połączeniu z prędkością każda przeszkoda byłaby jak "ze styropianu".
jasne, ale ciekawe jest to że motocykl się wbił, po czym gostek odjechał nim,
myślę ze i tak jedno i drugie pójdzie do naprawy