Rannhide napisał/a:
Chciałbym wam tylko powiedzieć że tam nikt nie przyjebał tak samo w 1;10 nikt w drzewa nie przyjebał, widać go jak odlatuje wiec wtf?
Też tak myślałem, ale wydaje mi się że ta osoba lecąca już po 1:10 to ktoś inny. Skoczek którego widać już za lasem nagle pojawia się znacznie dalej, więc myślę że to nie ta sama osoba która "otarła się" o wierzchołki drzew. Ta chyba znika