killerZeWsi napisał/a:
Jeśli liczysz na to,że oddazą ci za naprawę i lakierowanie całego zardzewiałego elementu, to się gruuubo mylisz...
albo wezmę kasę od sprawcy na miejscu i załatwimy to sami, albo z ubezpieczenia. A akurat element nie jest tak hardo zardzewiały jak sobie wyobrażasz, poza tym to przedni błotnik więc można go bez najmniejszych problemów wymienić
I jak ty to sobie wyobrażasz? Że w ubezpieczalni co powiedzą? "Eeeee, zardzewiały był, to nie damy mu kasy!". Taki błotnik mogę sobie uzywany za 100zł na allegro kupic