Z perspektywy Europy trudno jest wyczaić tamtą sytuacje (bo pokażcie mi jedno państwo w Europie, które wszyscy sąsiedzi chcą wymazać z mapy) mają taką sytuacje i dobierają do niej środki.
Co do Niemiec porównanie jest całkowicie popierdolone, że tak zwięźle napisze.
Bo co zrobili Niemcy? Wjebali się do większości krajów Europy i zaczęli zapierdalać ludzi w imię jakichś popierdolonych zasad
Jakich kurwa zasad? Te "zasady" były tylko przykrywką. Niemcy znajdowały się w '39 w głębokim kryzysie, a w czasie wojny nie płaci się długów.
Gówno mnie obchodzi Twój napletek, ale w tym co napisałeś nie było krzty obiektywizmu, a jedynie zaprezentowałeś to w co żydzi chcą żebyśmy wierzyli, że to oni są wiecznie pokrzywdzeni i należy im się wsparcie od całego świata (i wymachują przy tym atomowym kutasem na prawo i lewo).
Po wojnie angole nie chcieli użerać się wiecznie z kebabami i żydkami to się stamtąd wycofali. ONZ podzielił to wszystko między Izrael i Palestynę, miły powstać dwa niepodległe państwa. Żydki powiedzały ok. a araby, że ni chuja. Była wojna, araby przegrały. Żydki wygrały wolna Palestyna nie powstała. Później była wojna sześciodniowa-żydki znów wygrały. Później była wojna jom kippur, żydki znów wygrały. Brudasy stwierdziły, że coś nie gra i kolejnej wojny nie było, zamiast tego zaczęły się ochoczo wypierdalać w powietrze w autobusach, pociągach, sklepach….
coolfon napisał/a:
Z perspektywy Europy trudno jest wyczaić tamtą sytuacje (bo pokażcie mi jedno państwo w Europie, które wszyscy sąsiedzi chcą wymazać z mapy) mają taką sytuacje i dobierają do niej środki.
Jeszcze niedawno to była Polska.
I tu się objawia mądrość przywódców, Piłsudski nigdy nie doprowadziłby do z góry przegranej wojny z silnymi niemcami, mając za plecami wrogie kacapstwo. Co więcej w 1933 r. chcał wykonać uderzenie prewencyjne na Niemców, ale Anglia i Francja się nie zgodzili.