A ja się pytam: Jeżeli płomień wytapia wosk od góry, który następnie pod wpływem grawitacji opada w dół na podstawkę w kształcie lejka, to jak on dostaje się do tulei pod lejkiem gdy świeczka zatyka lejek? [Lewa część rysunku]
Mogłoby to mieć rację bytu jeżeliby zastosować tuleję o większej średnicy wewnętrznej niż średnica świecy, a sama świeca musiałaby stać na podkładce z otworami które umożliwiły by parafinie zapełnienie tulei. W tulei knot musiałby być usztywniony najlepiej parafiną. [Prawa część rysunku]
[Rysunek podkładki]
Oczywiście to nie będzie działać w nieskończoność, gdyż "przetopiona" świeca będzie miała większą średnicę i będzie niższa bo parafiny nie przybędzie, a ubędzie. Można byłoby wtedy użyć przyrządu do zredukowania średnicy świecy.
{I nie czepiać się błędów szkicu oraz niezachowania proporcji, bo nie chciało mi się instalować SolidWorksa na potrzebę rysunku świeczki.}