Erich_Priebe napisał/a:
Twój stary nie żyje
Żyje i ma się bardzo dobrze. Szkoda, że twój wyskoczył po paczkę fajek i nigdy nie wrócił.
A nie, właściwie nie szkoda. W końcu jak sami głosicie "po co męczyć się z upośledzonym dzieckiem", wiec chłop dobrze zrobił - zgodnie z waszymi ideałami...