Dostali się do zabezpieczonych pomieszczeń. Te drzwi z kodem są wzmacnianie. Przecież tu mogła być fajna akcja. Pracownice mogły ich zamknąć. Nie mierzyli do nich i zajęli się rabunkiem, stracili czujność.
Dla mnie to amatorzy.
Dostali się do zabezpieczonych pomieszczeń. Te drzwi z kodem są wzmacnianie. Przecież tu mogła być fajna akcja. Pracownice mogły ich zamknąć. Nie mierzyli do nich i zajęli się rabunkiem, stracili czujność.
Dla mnie to amatorzy.
Powiedz mi proszę, jaki sens jest ryzykować życiem za nie swoje pieniądze ? Jeszcze zrozumiałbym właściciela ale pracownik ?