Widzisz kurwa... Mi szkoda psa a tobie durnia. Więcej debili, wincyj....
A zapomniałem,. Durnii jest więcej niż ludzi
Czemu sądzisz że durnia? Może koleś przebił wcześniej przez rzekę żeby go uratować ale wracając z kundlem na rękach nurt nie pozwolił na bezpieczny powrót, więc wybrał ratowanie swojego życia pedale. Ty pewnie dałbyś się porwać razem z kundlem i utonąć...i kto tu jest durniem?
Zobaczyłem, że są tylko 4 komentarze i wpadłem tu, żeby zgodnie z panującą ostatnio modą jasnowidzenia zapowiedzieć historyjkę ze strony tego, który codziennie goni sześć okrążeń po swoim polu. Niestety, spóźniłem się.
Paszoł w pizdu.
Jak za starych dobrych czasów. Też jak woda wzbierala na wiosne to wszystkie stare i chorowite kundle tak sie spławiało.
Tyle że na rzece było wieksze spiętrzenie i od razu wcciagało kundle pod wode. Jeden był twardy i dopiero za trzecim razem poszedł definitywnie pod wodę, za każdym razem wracał i wesoło merdał ogonem jakby to była zabawa. Nie była.
Paszoł w pizdu.
Jak za starych dobrych czasów. Też jak woda wzbierala na wiosne to wszystkie stare i chorowite kundle tak sie spławiało.
Tyle że na rzece było wieksze spiętrzenie i od razu wcciagało kundle pod wode. Jeden był twardy i dopiero za trzecim razem poszedł definitywnie pod wodę, za każdym razem wracał i wesoło merdał ogonem jakby to była zabawa. Nie była.