Co najmniej 14 osób zginęło, a 10 zostało rannych po tym, jak w meczecie w mieście Xiji na północy Chin wybuchła panika. Ludzie tratowali się nawzajem, starając się wydostać na zewnątrz. Czworo rannych walczy o życie w szpitali.
- "Nie wiadomo, co mogło być przyczyną zbiorowej histerii. Władze regionu Ningxia już rozpoczęły w tej sprawie śledztwo - donosi rmf24"
Wiadomo, że w meczecie rozdawano jedzenie w czasie uroczystości upamiętniających zmarłego przywódcę religijnego mniejszości muzułmańskiej Hui.