O matko... podalibyście jakiś naprawdę dobrych DJ'ów, a nie zasranych komercyjnych grajków. Taki np. Adam Beyer zjada waszych mainstreamowych piździelców na śniadanie
Bo liczą się umiejętności i dobra technika, by przejścia były płynne, i zgrabne.
Poza tym mainstreamowy EDM jest bardzo łatwą w miksowaniu muzyką, głównie ze względu, że 90% utworów brzmi praktycznie tak samo. Nikt z nich nie tworzy nic oryginalnego i opierają wszystko ciągle na tych samych motywach.