ProVVe napisał/a:
Widać najlepiej pamiętasz gimbaze... Możliwe, że dopiero dwa lata temu ją ukończyłeś... Poza tym klasyki nigdy się nie nudzą... Przykładów jest wiele, ale ty nie będziesz żadnego znał to nie twoje lata "świetności"
W "klasyki" to można twoje wywody włożyć, do działu baśnie.
To nie jest klasyk, to jest żałosne.
Za pierwszym razem może i było zabawne, za drugim też ale kurwa jak co 2 post w tematach o murzynach jest ciągle to samo to już kurwa przegięcie.
"gimbaze", "gimbazjum", "gimbazjalista"... Coś cienko ze słownikami u was drodzy sadole. Jak potrzeba to chętnie pożyczę. Poza tym, proszę bardzo. Daj przykłady tym swoich "klasyków". Zapewniam cie, że znam większość klasyków powstałych od 1950 roku a nawet lat wcześniejszych.