kothletino napisał/a:
Jako ekspert przedniego rwania już wyjaśniam. Nie hamujemy robimy natomiast szybką kontrę i wrzucamy 2 bieg wpierdalając gaz w podłogę a kiedy auto zacznie odbijać w druga stronę po prostu puszczamy kierownicę dalej trzymając gaz w podłodze, wyprostuje się samo, dziękuję.
Chujowy ekspert.
Będziesz kurwa wysprzęglać i wachlować biegami w trakcie poślizgu.
Jebnij się typie.
Jak w przednionapędówce tył ci ucieka to nie zmieniaj biegu tylko koryguj tor jazdy i dodawaj gazu aby przód, który trzyma trakcję, wyprzedził dupsko.
No chyba, że chodzi ci o pojebów co jadą 50-60km/h na 5 biegu przy tysiącu obrotów. To wtedy mogliby jebnąć redukcję.
No ale to ulica a nie rajd i kowalski a nie hołek.
Też miałem kiedyś przednionapędówkę i mi dupa uciekła w koleinach w zimę bo miałem szerokie opony to po prostu delikatna kontra i lekko gazu i wszystko ok.
Jestem jednak zdania, że na kursach na prawko powinny być maty wodne albo te kółka doczepiane z tyłu i kierowcy się uczyliby czegoś przydatnego a nie, że tylko na kursach doszkalających (płatnych).