mateuszmatel napisał/a:
Adrenalina i adrenalina 2 największe gówna jakie widziałem. Dziwi mni fakt, że ten aktor zgodził się wystąpić w tym filmie i to 2 razy. Polecam film "Parker" dobry film akcji a jeśli chcecie dobrą fabułę to "Angielska robota". "Włoska robota też nie jest zła
To śmieszne, że nie podobała Ci się "Adrenalina" a wspominasz "Parkera" który był kalką qliche ze wszystkich filmów akcji klasy B jakie do tej pory powstały a sama "gra aktorska" była tylko miksem postaci "Transportera" i właśnie "Adrenaliny" (i pewnie kilku innych, mniej znanych filmów tego aktora). Choć akurat Statcham ma tą wadę (podobnie jak Boguś L) że każdy myśląc "twardziel do filmu akcji" od razu myśli o nim.