Ciekawe ile mudżyn z takimi skilsami kosztuje na pchlim targu...
A tak na serio, to aż przyjemnie się ogląda jak kiedyś potrafili boksować. Szczególnie ten jego podbródkowy, który wygląda, jakby w ogóle w niego siły nie wkładał (nie idzie na przeciwnika całym ciałem), a i tak przeciwnicy padają jak muchy. Nie to co teraz... np. nasza "duma narodowa" czy jeszcze lepiej "nadzieja polskiego boksu" Artur Szpilka
Swoją drogą, to chciałbym przyjąć takiego podbródkowego i zobaczyć na własnej skórze, jaka to moc, ponieważ te ciosy wyglądają dosłownie jak na filmie - ledwo co dotyka przeciwnika a ten już nie wie gdzie jest