Harden (ten z broda co oberwal) ma wstrzas mozgu, i moze opuscic poczatek fazy pucharowej. Cios w okolice ucha, lokciem od goscia ktory ma ponad 2m wzrostu i wazy 120kg spokojnie polozylby niejedengo boksera. Harden jednak po chwili sam wstal i poszedl do szatni na badania. Nie pierdolic mi ze plakal jak dziewczynka, bo w pilce w takiej sytuacji ladowalby juz helikopter ratowniczy na murawie