W nauce matematyki nie chodzi zwykle o jej przydatność, tylko o rozwój intelektu.
Niektórzy lubią poszerzać swoje horyzonty. Reszta to plebs jak ty.
z drugiej mam je*aną satysfakcję wiedząc że zwykły tępak (przeważnie z gimobozu) nie ma pojęcia o czym mowa i marszczy fredixa do hemafrodyt z harda.