Koleżka postanowił pobawić się w mały sabotaż i nabazgrać cośtam na terytorium wrogiego gangu, zapewne nazwę swojej firmy (CV - znane nam dobrze Comando Vermelho). Pooglądalu jego dziary, pobawili się z nim, pohuśtali a na koniec wypuścili. Jeszcze będzie to wspominał z uśmiechem. Gardłowym