Pomyśleć że ktoś ma tak najebane w bani propagandy, że specjalnie traci swój czas i pieniądze na podpalanie kawałka kartonu, a potem jeszcze musi wydać kasę na procesy który nie skończy się dla niej dobrze.
Faktycznie, nie ma to ja dawać mniejszościom jeszcze więcej argumentów za tym by czuły się ofiarami i by oczekiwały większej ochrony i troski.
No debila.
Wiesz, problem zaczyna się wtedy gdy tęczowe bydło smaruje sprejem bohomazy na kościele i jest problem z ujęciem sprawców, a dziewczynę za spalenie głupiej flagi wysyłają do kamieniołomów.
Wiesz, problem zaczyna się wtedy gdy tęczowe bydło smaruje sprejem bohomazy na kościele i jest problem z ujęciem sprawców, a dziewczynę za spalenie głupiej flagi wysyłają do kamieniołomów.
Bla bla bla, no i o to chodzi, o to ciągłe pierdolenie, robienie z siebie ofiar, dokładnie to samo co i ty teraz robisz.
A potem zaczyna się przekrzykiwanie, emocje i całe to pierdolenie które ma na celu ludzi skłócić.
Czy jest coś złego w niszczeniu kościołów, czy tęczowych transparentów? Niespecjalnie. Ani LGBT ani tym bardzie kościół nie są czymś nieskazitelnym. Ale przez to, że po takich cyrkach zaczyna się to pierdolenie i robienie z siebie ofiary, tylko zwykli ludzie na tym tracą.
Dlatego samo samo jak nie widzę sensu w mazaniu po świątyniach (nie ważne czy to żydowska, chrześcijańska, islamska, pastafariańska etc) sprayem, tak samo nie widzę sensu w niszczeniu tęczowych flag. Trzeba nauczyć się żyć ze sobą, rozmawiać, akceptować siebie wzajemnie a nie pierdolić że jest się ofiarą i uciekać. Bo ani ludzie LGBT nie zniknął z dnia na dzień (chociaż nawet rosja i kilka innych reżimów próbowała), ani też religijne osoby nagle nie poznikają.
Swoją drogą, to nie do końca widzę sensu w pierdoleniu na zasadzie my i oni, gdzie z jednej strony są teczowi ludzie z drugiej klerykalni, bo te środowiska mają bardzo wiele wspólnego, a niewiele je dzieli.
Np i jedni i drudzy wierzą, że nie są tym czym się urodzili i co podpowiadałaby biologia i nauka, i oczekują że inny będą tą wiarę respektować. Jedyne co ich mocno różni to historia, bo o ile nie można nazwać środowisk LGBT ludobójcami, to historia kościoła jest bardzo krwawa i brutalna.
zaczyna się wtedy gdy tęczowe bydło smaruje sprejem bohomazy na kościele
Co do ludobójstw kościelnych, to równie dobrze można powiedzieć, że to nie kościół jest za to odpowiedzialny
Teraz jesteśmy u progu nowej spierdoliny gdzie w imię tzw poprawności politycznej
Jutro może będzie się ich mordować.