2bylec2 napisał/a:
a miał szansę spierdolić
tam była jakaś krata i mu ją ten gruby zatrzasnął (w sumie jego akurat najmniej bym podejrzewał, że zdąży dobiec).
A swoją drogą, to normalnie jakby mieli cynk, pusty lokal, a za chwile nawet miejsca na nogę nie było, żeby skutecznie kopać