erni_ napisał/a:
Kompilacja tego co każdy sadysta mógłby zrobić sam, ale po prostu mu się nie chce.
No co ty kurwa, w każdy wtorek popierdalam na drugi koniec świata popływać na rekinie, a w czwartki latam w Appalachy pośmigać w wingsuicie. I jeszcze mi zostaje kasy na weekend na nartach w Alpach.