Wysłany:
2016-05-22, 11:40
, ID:
4573293
Zgłoś
Rowerzystya który wystraszył babcie to chuj. Okej przechodziła raczej nie na przejściu, no ale gość jechał na tyle powoli że mógł ją albo ominąć, albo się zatrzymać. Za to musiał krzyczeć i babka spanikowała.
Sam jeżdżę na rowerze i raczej ich bronię, ale takiego ciula to bym wychłostał.