Napisał ten, co jest chyba tym, co kupuje aparacik za 300zł ale popisuje się swoimi rozmazanymi fotami na wszystkich portalach dla fotografów albo kupuje rower za 800zł ale ubrany jest, jakby się wybierał za chwilę na Giro d'Italia
Bez napinki trollu, jak cię satysfakcjonuje jazda na 15 kg kozicy z przerzutką klasy Tourney i amortyzatorem, którego jedynym objawem ''pracy'' jest skrzypienie na wybojach to twoja sprawa. Ale nie pierdol, że taki rower trzeba zabezpieczać zapięciem za 200zł, bo to śmieszne
Jak jesteś profesjonalistą, startujesz w zawodach to wiadomo, że potrzebujesz czegoś lepszego.
Poza tym na rower za 3 kafle trzeba zarobić.
Tobie tatuś daje pieniądze to sobie folgujesz al niektórzy muszą zapierdalać w robocie i zamiast kupić rower za 3 kafle wolą sobie kupić zwykły rower, który i tak im wystarczy na 10 lat i pojechać w góry, niż kupić sobie rower za 3 kafle i szpanować przed kolegami jakimi to nie są rowerzystami.
Więc sorry ale dla mnie jesteś jak dziewczynka z fejsa, która lustrzanką nikona za 6 kafli robi zdjęcia w trybie auto.
Mnie znajomi też nie rozumieją jak moge wydać tyle kasy na telefon, ale to moja sprawa, chce i wydaje, ale nikomu nie mówię, że mają chujowe słuchawki bo nie dali tyle co ja bo to ich sprawa co kupują, zrozum to kurwa.
Mnie znajomi też nie rozumieją jak moge wydać tyle kasy na telefon, ale to moja sprawa, chce i wydaje, ale nikomu nie mówię, że mają chujowe słuchawki bo nie dali tyle co ja bo to ich sprawa co kupują, zrozum to kurwa.