Wybacz, ale denerwują mnie takie internetowe ścierwa, co siedzą pewnie (nikogo nie oskarżam o no-life) cały dzień na kompie, nie mają pewnie żadnych perspektyw życiowych, a na dodatek czepiają się o 30 sekund swojego marnego życia, jakby przez cały czas czerpali z niego to co najlepsze.
Wkurwiłem się ;/
Wybacz, ale denerwują mnie takie internetowe ścierwa, co siedzą pewnie (nikogo nie oskarżam o no-life) cały dzień na kompie, nie mają pewnie żadnych perspektyw życiowych, a na dodatek czepiają się o 30 sekund swojego marnego życia, jakby przez cały czas czerpali z niego to co najlepsze.
Wkurwiłem się ;/