Czy ci, którzy siedzą w sejmie są inteligentni czy nie? Hm... Zależy jak się rozumie inteligencję. W końcu nieźle się ustawili, mają pieniądze, mają znajomości, poklepują się z bogatymi ważniakami. Z drugiej strony są mało wartościowi, chociaż mają spore możliwości w rękach i mogliby dużo zrobić dla swoich wyborców. Tak jak już pisałem fantastom, dobroduszność, patriotyzm i inne wartości prezentowane na wiecach kończą się tam gdzie zaczyna się władza. Wielcy opozycjoniści z PiS oskarżają PO o złodziejstwo, a sami chętnie przytulają pieniążki z koryta. Ale ludzie są ślepi i nie potrafią zrozumieć oczywistości. Polityka to bagno, gnój, syf i rozkład. Tyle na ten temat.